• wydażenia

    Jeśli chodzi o obronę języka polskiego…..

    Coś mi pamięć podpowiada, że lata temu ( ale już po 1989 r ) Sejm uchwalił ustawę mającą na celu ochronę rodzimego języka przed anglicyzmami i amerykanizmami. Szczegółów nie pamiętam ale właśnie o to (ochronę języka ) w tej ustawie chodziło.

    Skutek znany czyli – żaden.

    Jeśli chodzi o sprawy „smoleńskie”….

    Włączanie tego tragicznego wydarzenia i jego ofiar we wszystkie możliwe i nie konteksty działalności publiczno-państwowej spowoduje, że na samo wspomnienie nazwy tego starego i historycznego rosyjskiego miasta (które ongiś i polskim bywało ) spora część polskiego społeczeństwa dostawała będzie alergicznej wysypki.

    Ze szkodą dla słusznej i celowej pamięci o tej tragedii. Adrian Zandberg z Razem o wysłaniu kontyngentu wojskowego w rejon walk z państwem islamskim:

    „Prezydent Duda, który niedawno zapowiadał, że nie wyśle polskich żołnierzy na wojnę do Syrii, zmienił zdanie i podpisał zgodę na wysłanie polskich kontyngentów na Bliski Wschód.

    Po raz kolejny decyzja takiej wagi jest podejmowana bez debaty parlamentarnej. To fatalny zwyczaj, na który pozwala niestety obowiązująca ustawa o zasadach użycia sił zbrojnych. Zgodnie z nią rząd i prezydent nie muszą nikogo pytać o zdanie, wysyłając polskich żołnierzy na śmierć.

    Konsekwencje takich decyzji spadają na całe społeczeństwo. Tak właśnie polskie wojska zostały wysłane na nielegalną, niezgodną z prawem międzynarodowym wojnę w Iraku. Polska przyłożyła się wtedy do śmierci tysięcy ludzi i dezintegracji regionu. Z konsekwencjami – w postaci kryzysu migracyjnego i wzmocnienia organizacji terrorystycznych – borykamy się do dzisiaj. Stało się tak, choć większość Polaków opowiadała się przeciwko wysłaniu wojska na tamtą wojnę. Tych, którzy jak Jacek Kuroń przestrzegali, czym skończy się ta zabawa ogniem w magazynie amunicji, zignorowano. Rząd nie słuchał opinii publicznej – bo nie musiał.

    Zasady użycia sił zbrojnych poza granicami kraju należy zmienić. Czym innym jest wysyłanie wojsk na misje humanitarne i pokojowe, a czym innym – użycie ich w konflikcie zbrojnym. O tym ostatnim, dokładnie tak jak o wypowiedzeniu wojny, powinien decydować Sejm. Dziś udajemy, że strzelanie do obcej armii poza granicami Polski wojną nie jest. To oszukiwanie samych siebie.”


  • Commentaires

    Aucun commentaire pour le moment

    Suivre le flux RSS des commentaires


    Ajouter un commentaire

    Nom / Pseudo :

    E-mail (facultatif) :

    Site Web (facultatif) :

    Commentaire :